Książ znowu odzyskał kawałek historii! Muzeum Narodowe we Wrocławiu przekazało nam cenną pamiątkę związaną z obecnością księżnej Daisy w Książu -przedmiot od dzisiaj mogą oglądać turyści. Właśnie tak celebrujemy drugą rocznicę współpracy z muzeum.
Druga rocznica otwarcia wystawy
„Metamorfozy Zamku Książ”
7 lipca 2017 r.
Jedną z najcenniejszych i najstarszą pamiątkę związaną z obecnością księżnej Daisy w Książu przekazuje w depozyt Zamkowi Książ w Wałbrzychu Muzeum Narodowe we Wrocławiu. To kolejny etap zainicjowanej dwa lata temu współpracy obu instytucji.
Dwa lata temu, 11 lipca 2015 r., w Zamku Książ otwarta została wystawa „Metamorfozy Zamku Książ” przygotowana przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu. Wystawiono 2 rzeźby i 38 obrazów ze zbiorów Muzeum, wśród nich 10 płócien z dawnej kolekcji Hochbergów, 4 barokowe portrety członków różnych gałęzi tego rodu oraz inne prace wytypowane do ozdobienia zamkowych wnętrz. Od momentu otwarcia do dziś ekspozycję obejrzało ponad pół miliona osób. To bezprecedensowe wydarzenie muzealne w skali kraju możliwe było dzięki współpracy, jaką nawiązali Krzysztof Urbański, prezes Zamku Książ w Wałbrzychu w latach 2011-2016 r., i dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
W pierwszą rocznicę otwarcia wystawy – w lipcu 2016 r. – Muzeum Narodowe we Wrocławiu udostępniło Zamkowi Książ obraz Wilhelma von Lindenschmita Alaryk w Rzymie. Była to pierwsza po II wojnie światowej prezentacja tego dzieła, możliwa dzięki przeprowadzonej wcześniej konserwacji, której sponsorem była Fundacja KGHM Polska Miedź.
W tym samym roku, 1 i 2 października, Muzeum Narodowe, Zamek Książ i Fundacja Księżnej Daisy von Pless zorganizowały konferencję naukową zatytułowaną „Pamiętajmy o ogrodach” poświęconą Książańskiemu Parkowi Krajobrazowemu i założeniu ogrodowo-pałacowemu w Książu. Obecnie Muzeum Narodowe we Wrocławiu i Zamek Książ świętują drugą rocznicę współpracy. Z tej okazji zaplanowano premierę książki Książ. Pamiętajmy o ogrodach!. Redaktorem publikacji jest dr Beata Lejman, kurator wystawy „Metamorfozy Zamku Książ”.
Finałem spotkania będzie udostępnienie przez Muzeum Narodowe we Wrocławiu niezwykle cennej, najstarszej pamiątki związanej z obecnością księżnej Daisy w Książu.
– To, co od dzisiaj wzbogaca muzealną prezentację w Zamku Książ, to rzeczywiście niezwykła, wręcz bezcenna pamiątka – wyjaśnia dr hab. Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu. – Ten okazały adres powitalny wykonany w 1892r. przez wałbrzyskiego malarza Johannesa Tetzelta (autora miniatur zdobiących dyplom) i renomowany wrocławski warsztat złotniczy Emila Sommé (twórcy kunsztownej oprawy ze srebrnymi aplikacjami ze zdwojonym monogramem) do dziś uchodził za zaginiony. A jest to coś w rodzaju przysłowiowej relikwii – od tego prezentu przekazanego przez poddanych książęcym nowożeńcom rozpoczyna się historia obecności księżnej Daisy w Książu. Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że księżna ten dyplom trzymała w dłoniach, że moment jego otrzymania był dla niej wzruszający i pełen nadziei. Dzisiaj ta pamiątka powraca do Książa.
Książęca para sakramentalne „tak” wypowiedziała 8 grudnia 1891 w kościele w Westminsterze, a następnie wyruszyła w miesiąc miodowy, podczas którego zwiedziła m.in. Paryż, Londyn i Północną Afrykę. Małżonkowie przybyli do Książa 3 lipca 1892 r., gdzie otrzymali list, w którym napisano:
„Dla Jego Książęcej Wysokości, Księcia Pszczyńskiego, Hansa Heinricha XV, hrabiego Hochberg – Fürstenstein i dla Jej Książęcej Wysokości Księżnej Pszczyńskiej Mary, hrabiny Hochberg – Fürstenstein na pamiątkę uroczystego wjazdu wysoko urodzonej pary do Książa z wyrazami głębokiego szacunku.
Urzędnicy Wolnego Państwa Stanowego Fürstenstein oraz posiadłości Krucz–Ciszkowo”.
Adres można będzie oglądać w sali otwierającej wystawę „Metamorfozy Zamku Książ” w ramach biletu na zwiedzanie dzienne Zamku Książ.
Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu:
– Dziś, po przeszło dwóch latach współpracy Muzeum Narodowego we Wrocławiu i Zamku Książ, możemy z nieskrywaną satysfakcją powiedzieć, że ten nasz trud się opłacił. Udało nam się – a jest to zasługa doprawdy wielu osób z obu instytucji oraz wsparcia, którego nam zawsze udzielał prezydent miasta Wałbrzycha dr Roman Szełemej – zrealizować trzy bardzo ambitne projekty muzealne. Zorganizowaliśmy tu wyjątkową wystawę pt. „Metamorfozy Zamku Książ”, przywróciliśmy do życia za sprawą bardzo pieczołowitej konserwacji niezwykły obraz Alaryk w Rzymie, wreszcie też wspólnie zorganizowaliśmy imponującą w swym efekcie naukowym konferencję „Pamiętajmy o ogrodach”. Realizując te projekty, Zamek Książ udowodnił, że jest przygotowany do wypełniana misji muzealnej, jest w stanie profesjonalnie współrealizować wszystkie najważniejsze, a przy tym wyjątkowo ambitne zadania muzealne: wystawiennicze, konserwatorskie i naukowe.
Rafał Wiernicki, Prezes Zamku Książ w Wałbrzychu podsumowuje dotychczasową współpracę z Muzeum Narodowym we Wrocławiu:
- Projekt „Muzeum w Zamku”, który realizujemy od dwóch lat, to wydarzenie wciąż bez precedensu w Polsce i wydarzenie, które zmienia postrzeganie Zamku Książ jako instytucji otwartej na wysoką kulturę. Dzięki zaangażowanym w to przedsięwzięcie osobom – przede wszystkim Panu Dyrektorowi dr. hab. Piotrowi Oszczanowskiemu , który pilotuje od początku ten projekt i Kurator wystawy – Pani dr Beacie Lejman, która cały czas nadzoruje jego stan, Metamorfozy Zamku Książ zobaczyło już ponad pół miliona osób, a po tym roku liczba ta dojdzie do miliona. To wspaniałe osiągnięcie promocyjne dla muzealnictwa i jednocześnie miara potencjału takich miejsc ekspozycyjnych jak Zamek Książ. Jest wiele planów na rozwój tego projektu i na dalsze wzbogacanie oferty Książa zbiorami Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Za ten wysiłek i konsekwencję dziękuję wyżej wymienionym, dziękuję Panu Prezydentowi dr. Romanowi Szełemejowi za głębokie przekonanie o możliwości usankcjonowania w Książu oddziału Muzeum, dziękuję mojemu poprzednikowi Krzysztofowi Urbańskiemu za determinację w przygotowaniu tego historycznego wydarzenia, dziękuję wszystkim zaangażowanym w to przedsięwzięcie pracownikom Zamku Książ i Muzeum Narodowego we Wrocławiu. Osobiście odczuwam wielką satysfakcję z tej współpracy, która jest udaną synergią kompetencji i promocji. Cel jest jasny od początku – chcemy aby Muzeum zostało w Zamku na stałe.