W Książańskim Parku Krajobrazowym znajdują się ogromne skupiska rododendronów. Właśnie kwitną i jest to cudowny spektakl w wykonaniu natury. Zapraszamy do spacerowania po zamkowym otoczeniu!
Na początku XX w. ostatnia arystokartyczna właścicielka zamku, Księżna Daisy, postanowiła zmienić wygląd parku i tarasów, dlatego sprowadziła do Książa ogrodników z rodzinnej Wielkiej Brytanii. Ogrody, utrzymane dotychczas w uporządkowanym stylu francuskim, przemodelowano na angielskie, cechujące się naturalnością i romantyzmem. W ogromnej liczbie pojawiły się także ukochane przez Daisy rododendrony. Sadzonki krzewów i roślin służących do zmiany wystroju zamkowego otoczenia dostarczała wałbrzyska palmiarnia (która była również źródłem świeżych warzyw i owoców dla książęcej kuchni).
Książański Park Krajobrazowy został utworzony 28 października 1981 roku (jeden z pierwszych w Sudetach), na skraju Pogórza Wałbrzyskiego, pomiędzy Świebodzicami a Wałbrzychem. Jego powierzchnia wynosi 3155 ha ( aż 87% stanowią lasy), a otulina ma 5933 ha.
Szczególnie cenne obszary zostały objęte rezerwatami: rezerwat przyrody "Jeziorko Daisy" oraz rezerwat "Przełomy pod Książem k. Wałbrzycha". Warto dodać, że aż 15 ha parku zamkowego Książ zostało uznane w 1977 roku za arboretum - Sudecki Ogród Dendrologiczny. Dlaczego? Znajduje się tu aż 2 450 drzew i krzewów, obejmujących 82 gatunki i odmiany, w tym 130 egzemplarzy egzotycznych oraz 124 drzew zabytkowych.
Turystów do dzisiaj zachwycają skupiska rododendronów w różnych kolorach m.in. białych, różowych i żółtych.